Suszone owoce to zdrowy i wartościowy dodatek do naszej diety. Jak kupować dobre bakalie i na co zwracać szczególną uwagę?
Jakie suszone owoce można kupić w sklepie?
Suszone owoce zawierają wiele cennych składników odżywczych i witamin, które wspierają funkcjonowanie naszego organizmu. Obecnie w sklepach stacjonarnych i on-line mamy dostęp do bogatej oferty zarówno tradycyjnych jak i egzotycznych suszonych owoców. Wybierać możemy z wielu rodzajów rodzynek (sułtanki, królewskie, kalifornijskie), suszonych daktyli, fig (greckie, tureckie) i innych owoców w wersji ususzonej takich jak morele, mango suszone bez cukru, suszone banany, suszona żurawina, czy jagody goji. Aby jednak bakalie stanowiły wartościowy dodatek do naszych codziennych posiłków, muszą być przygotowane w odpowiedni sposób. Jak poznać dobre bakalie? O tym dowiecie się z tego poradnika.
Na co zwracać uwagę przy zakupie suszonych owoców?
Podstawową wiedzę na temat suszonych owoców czerpiemy z etykiety. Na niej znajdują się najważniejsze informacje dotyczące „składu” owocu i jego produkcji. Najlepszy suszony owoc to oczywiście taki, który nie zawiera żadnych dodatków. Jedyne słowa, jakie powinny pojawić się na etykiecie po słowie „skład” to nazwa owocu. Kropka. Takim produktem jest na przykład suszony ananas bez cukru.
Niestety nie zawsze mamy możliwość kupienia owocu w czystej postaci, zwłaszcza że niektóre suszone owoce (np. żurawina) nagminne są dosładzane i kandyzowane. Do suszonych bakalii dodawane są najczęściej konserwanty, cukier i syrop fruktozowo- glukozowy.
Dwutlenek siarki (E220)
To składnik, który najczęściej pojawia się na etykietach suszonych owoców, zwłaszcza takich o jasnej skórce (suszone ananasy, rodzynki, morele). Dwutlenek siarki to syntetyczny konserwant, który działa bakteriobójczo i grzybobójczo. Dodawany jest do owoców, aby zapobiec rozwijaniu się bakterii i pleśni. Dzięki niemu bakalie dłużej utrzymują swoją przydatność do spożycia, a ich skórka nie ulega zbrązowieniu. I to w zasadzie jedyne zalety dwutlenku siarki. Konserwant ten zmniejsza zawartość witamin w owocach, które po jego dodaniu utleniają się. Może obniżać przyswajalność witaminy A, B12 i B1. Owoce poddane siarkowaniu mają również innych smak od tych naturalnych.
Dwutlenek siarki jest silnie trujący i pomimo tego, że dodawany jest do suszonych owoców w znikomej ilości, warto unikać produktów, które go zawierają. Szczególnie z owoców z zawierających siarczyny powinny zrezygnować osoby z astmą, ponieważ ten konserwant może zaostrzać objawy chorobowe (duszności, trudności z oddychaniem).
Sorbinian potasu (E202)
Kolejny częsty związek syntetyczny stosowany jako środek konserwujący w produktach spożywczych, a także w kosmetykach. Chroni owoce przed grzybami i drożdżami. W wysokich stężeniach może wywoływać alergię, podrażnienia skóry i astmę.
Cukier
Wiele owoców w trakcie produkcji i konserwacji poddawanych jest procesowi kandyzowania. Dotyczy to szczególnie żurawiny, która w naturalnej postaci jest kwaśna. Kandyzowanie nie tylko zmienia smak żurawiny na bardziej słodkawy, ale również dodatkowo konserwuje owoc. Tego typu przygotowanie czyni z żurawiny owoc bardzo kaloryczny. W skrajnych przypadkach zawartość cukru w owocu sięga nawet 50%! Sięgnij po żurawinę suszoną bez cukru. Suszone owoce zawierają bardzo dużo zawartości cukrów prostych i nie ma potrzeby ich dosładzać. Z tego powodu należy wybierać owoce bez dodatku cukru białego. Nie zawsze jest to łatwe, ale już na rynku pojawią się owoce liofilizowane. Możemy wyróżnić również ananas kandyzowany cukrem trzcinowym
Syrop glukozowo-fruktozowy
Składnikiem, który również często pojawia się w składzie suszonych owoców, jest syrop glukozowo-fruktozowy. Syrop spożywany w dużych ilościach wzmaga otyłość, a także zwiększa ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2, choroby układu sercowo-naczyniowego i nadciśnienie tętnicze.
Olej palmowy
Olej palmowy również jest jednym ze składników dodawanych do bakalii. Odpowiada za ich dobry wygląd oraz za to, by owoce nie sklejały się podczas transportu. Jeżeli mamy możliwość, wybierajmy bakalie bez dodatku oleju palmowego, ponieważ zawiera wiele niezdrowych tłuszczów nasyconych.
Zobacz też: Czy suszone owoce są tak zdrowe jak świeże?
Jakie informacje można jeszcze znaleźć na opakowaniu bakalii?
Do niektórych bakalii dodawane są jeszcze inne składniki, które nie mają już negatywnego wpływu na nasze zdrowie. Należy do nich olej z nasion bawełny i olej słonecznikowy. Ten ostatni to źródło cennych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT). Oba oleje dość często pojawiają się w składzie rodzynek i ich obecność nie powinna budzić obaw. Nie szkodzą.
Podczas zakupów warto również zwracać uwagę na kraj pochodzenia owoców. Niektóre kraje specjalizują się w produkcji określonych bakalii i wówczas mamy pewność, że owoce pochodzące z tego kraju są najlepszej jakości. Na przykład najlepsze figi suszone pochodzą z Turcji i Grecji, a daktyle Medjool z Izraela. Dobre suszone jabłka pochodzą z naszych, rodzimych upraw.
Gdzie szukać dobrych bakalii?
Podsumowując.
Dobre i zdrowe bakalie to te, które nie zawierają w składzie wspomnianych konserwantów, a także białego cukru, syropu glukozowego-fruktozowego oraz oleju palmowego.
Idealna sytuacja jest wówczas, gdy w polu „skład” znajduje się tylko nazwa suszonego owocu.
Warto sięgać po owoce liofilizowane, które produkowane są bez dodatków cukrów i kandyzowania.
Podczas zakupów sprawdzamy również kraj, z jakiego pochodzą bakalie.