Zioła prowansalskie są bardzo popularną przyprawą pochodzącą z Francji. Jakie przyprawy wchodzą w skład oryginalnej mieszanki?
Skąd pochodzą „zioła prowansalskie”?
Zioła prowansalskie, jak sama nazwa wskazuje, pochodzi z Prowansji – malowniczego rejonu na południu Francji. Początkowo termin 'zioła prowansalskie’ nie był związany z konkretną mieszanką ziół. Nazywano tak po prostu rośliny, które zbierane były latem w tym regionie Francji. Zioła prowansalskie zyskały dużą popularność dopiero latach w latach 60. XX za sprawą książki kucharskiej amerykanki Julii Chil, która w swojej książce “Mastering the Art of French Cooking” zamieściła przepis na kurczaka z patelni przyprawionego właśnie tymiankiem, cząbrem, bazylią i koprem włoskim. W latach 70. XX francuska firma Durcos opracowała specjalną mieszankę z suszonych ziół, którą wprowadziła do sprzedaży krajowej i na rynki zagraniczne pod nazwą “zioła prowansalskie”. I tak właśnie rozpoczęła się kariera ziół prowansalskich, która obecnie należy o jednym z najczęściej wybieranych mieszanek przypraw.

Ciekawostką jest fakt, że jedynie 10% suszonych ziół prowansalskich sprzedawanych na rynku UE faktycznie pochodzi z historycznego regionu Prowansji. Pozostałym przypadku komponenty do mieszanki wytwarzane są z roślin uprawianych w krajach Europy Środkowo-Wschodniej i Hiszpanii.
Czy można dostać gdzieś „zioła prowansalskie” z Prowansji?
Oczywiście, że tak. Prawdziwe „zioła prowansalskie”, uprawiane, zbierane i wytwarzane w Prowansji otrzymały w 2003 roku we Francji status „Label Rouge”. Label Rouge (LR) to taki francuski znak jakości, który „poświadcza, że produkt ma wyższy poziom jakości w porównaniu do innych podobnych produktów dostępnych w sprzedaży”. [1]
Czym różnią się zioła prowansalskie Label Rouge od mieszanki produkowanej w innych częściach Europy? Przede wszystkim, aby móc produkować zioła prowansalskie z oznaczeniem LR należy stosować się do surowych i restrykcyjnych wytycznych związanych ze składem i sposobem uprawy.
- Składniki, które wchodzą w skład mieszanki pochodzą z południa Francji (Prowansja).
- Uprawiane są w specyficznym, południowym klimacie cechującym się odpowiednim nasłonecznieniem, temperaturą i okresem wegetacji.
- Zbiór tych ziół odbywa się między majem a wrześniem, kiedy rośliny są najbardziej obciążone olejkami eterycznymi.
- Zioła zbierają spółdzielnie rolnicze z południa Francji, posiadające w tym duże doświadczenie.

Jaki jest oryginalny skład ziół prowansalskich?
Klasyczna certyfikowana mieszanka ziół zawiera: 19% tymianku, 27% rozmarynu, 27% cząbru i 27% oregano.
Właściwości zdrowotne ziół prowansalskich.
Połączenie tych ziół oprócz niezapomnianego aromatu i smaku oferuje wiele korzyści zdrowotnych.
Tymianek
Zawiera tymol, który jest naturalnym olejkiem eterycznym mający naturalne działanie bakteriobójcze i wirusobójcze. Ma działanie przeciwzapalne. W medycynie naturalnej wykorzystywany jest w leczeniu dolegliwości układu moczowego. Stymuluje pracę układu pokarmowego. Jest pomocny w leczeniu dolegliwości takich jak: biegunka, niestrawność i zaparcia. Łagodzi choroby jelit, żołądka i wątroby.
Rozmaryn
Właściwości prozdrowotne rozmarynu doceniali od dawna mieszkańcy basenu Morza Śródziemnego. Zioło to od dawna stosowane jest w leczeniu hiperglikemii. Zawiera kwas karnozowy, który chroni przed zwyrodnieniem plamki żółtej. Stymuluje układ trawienny i chroni przed podstawieniem wrzodów żołądka. Zawiera przeciwutleniacze, które zwalczają wolne rodniki oraz wspomagają procesy poznawcze.
Cząber
Jest bardzo aromatycznym ziołem, które zawiera olejki eteryczne pobudzają trawienie. Jest skuteczny w leczeniu wzdęć i bólów brzucha. Eliminuje również gazy z brzucha. Zawiera 15 różnych składników o działaniu uspokajającym. Ma działanie przeciwgrzybiczne, przeciwwirusowe i przeciwdrobnoustrojowe m.in. przeciwko gronkowcom i paciorkowcom. Zawiera dużo potasu, dzięki temu obniża ciśnienie krwi. Jest również świetnym źródłem żelaza.
Oregano
Jest jednym z ważniejszych ziół w wielu kuchniach. Ma subtelny smak, dzięki temu nadaje potrawą słodkiego smaku. Zawiera cenne przeciwutleniacze, które pomagają zwalczyć wolne rodniki obecne w organizmie. Połączenie oregano z innymi produktami bogatymi w przeciwutleniacze, zapewnia ich wysoką dawkę i poprawia ogólny stan zdrowia. Oregano zawiera również związki o silnym działaniu przeciwbakteryjnym.
W niektórych gotowych mieszankach dostępnych w sklepie można znaleźć również liść laurowy, szałwię, bazylię i lawendę


Zioła prowansalskie w ciąży
Zioła prowansalskie zawierają tymianek, rozmaryn, cząber i oregano. Bardzo często dodawana jest do nich szałwia. Wszystkie te zioła (oprócz cząbru) są zakazane w ciąży. Z tego powodu mieszanka ziół prowansalskich nie powinna być stosowana przez kobiety w ciąży.
Zioła prowansalskie a karmienie piersią
Kwestia stosowania ziół prowansalskich podczas karmienia piersią budzi czasem obawy młodych mam, jednak w większości przypadków przyprawa ta jest bezpieczna w typowych, kulinarnych ilościach. Eksperci podkreślają, że kobiety karmiące nie muszą eliminować łagodnych przypraw z diety – wręcz przeciwnie, zaleca się, by posiłki były różnorodne i smakowite. Dzięki temu dziecko ma szansę poprzez mleko poznawać różne nuty smakowe już od pierwszych dni życia.
Zioła prowansalskie, będące mieszanką popularnych ziół śródziemnomorskich, są często wymieniane wśród przypraw dozwolonych w diecie mamy karmiącej.
Warto jednak mieć świadomość, że niektóre składniki tej mieszanki mogą wpływać na laktację. Przykładowo: szałwia lekarska, tymianek pospolity i mięta pieprzowa są znane z tego, że w większych ilościach mogą obniżać produkcję mleka. Szałwia bywa wręcz tradycyjnie stosowana w celu zahamowania nadmiernej laktacji, np. przy odstawianiu dziecka od piersi. Tymianek i mięta również mogą działać osłabiająco na laktację, szczególnie jeśli są spożywane regularnie i w postaci mocnych naparów.
Co to oznacza w praktyce? Jednorazowe zjedzenie potrawy obficie doprawionej ziołami prowansalskimi raczej nie wpłynie negatywnie na ilość pokarmu. Chodzi raczej o codzienne, nadmierne spożycie. Dlatego zalecany jest umiar: dodanie szczypty tej mieszanki do obiadu kilka razy w tygodniu nie stanowi problemu, ale codzienne picie herbatki z tymianku czy mięty może już wpłynąć na laktację.
Zawsze warto też zwrócić uwagę na skład gotowej mieszanki – jeśli znajduje się w niej dużo szałwii lub estragonu, dobrze jest ograniczyć jej ilość w czasie karmienia. Estragon zawiera estragol – związek, który w nadmiarze mógłby być potencjalnie szkodliwy dla dziecka. Na szczęście typowe kulinarne ilości przypraw przenikają do mleka w minimalnym stopniu i nie stanowią zagrożenia. Przykład? Dodanie pół łyżeczki ziół prowansalskich do obiadu nie zaszkodzi maluchowi – może jedynie nieco zmienić smak mleka, co większość niemowląt przyjmuje bez problemów.
Karmiąca mama może spokojnie korzystać z ziół prowansalskich, o ile robi to z umiarem. Niewielkie ilości w potrawach są bezpieczne i mogą nawet urozmaicić smak mleka. Jeśli jednak zauważysz u siebie spadek laktacji i podejrzewasz, że mogło to mieć związek z większym spożyciem szałwii, tymianku lub mięty – warto na jakiś czas je ograniczyć i obserwować organizm. A w razie wątpliwości – najlepiej porozmawiać z doradcą laktacyjnym lub lekarzem.
Zioła prowansalskie w diecie mamy karmiącej są generalnie dozwolone – wystarczy traktować je jako przyprawę, a nie zioło lecznicze, i wszystko będzie w porządku.

Zioła prowansalskie – do czego?
- Zioła prowansalskie znajdują zastosowanie w daniach kuchni francuskiej. To niezbędne składniki do przygotowania prowansalskich specjałów, takich jak ratatouille, zupa pistou czy prowansalskie pomidory.
- Są dodatkiem do zup, serów, sosów i mięs. Mogą być również stosowane do dań z innych zakątków świata.
- Zioła prowansalskie idealnie podkreślą smak pieczonych mięs. Można je dodać do marynaty lub natrzeć nimi mięso. Świetnie współgrają z jagnięciną, wołowiną i cielęciną. Gdy zostaną dodane do ciężkich potraw, to przyspieszą trawienie i zapobiegają wzdęciom oraz uczuciu pełności.
- Mieszanka sprawdzi się również do sałatek zwłaszcza tych z kuchni śródziemnomorskiej. Podkreśla również smak pieczonych i duszonych warzyw.
- Świetnie współgra z warzywami strączkowymi. Zioła prowansalskie tworzą idealny duet z pomidorami, dzięki temu podkreślą smak zupy pomidorowej, sosu czy sosu do pizzy.
- Aby podkreślić smak grillowanych potraw, warto posypać węgiel drzewny ziołami prowansalskimi. Dzięki temu potrawy zyskają ziołowy posmak.
- Zioła prowansalskie mają bardzo intensywny smak, dzięki temu świetnie zastępują sól, która powinna być stosowana z umiarem.

Zioła prowansalskie do pizzy
Zioła prowansalskie idealnie pasują do pizzy oraz dań kuchni włoskiej. Choć tradycyjnie pizzę przyprawia się głównie oregano i bazylią, mieszanka prowansalska zawiera te zioła, a dodatkowo rozmaryn, tymianek czy cząber, co wzbogaca bukiet smakowy.
Najlepsze efekty uzyskamy, dodając zioła prowansalskie do sosu pomidorowego – wystarczy szczypta podczas gotowania, by sos nabrał głębszego aromatu. Można też posypać odrobiną mieszanki wierzch pizzy tuż przed pieczeniem, szczególnie jeśli lubimy intensywnie ziołowy smak. Niektórzy dodają zioła prowansalskie do ciasta na pizzę podczas wyrabiania – dzięki temu nawet spód pizzy ma aromatyczny, ziołowy charakter. Istnieją nawet przepisy na ciasto drożdżowe z dodatkiem tej mieszanki.
W praktyce, używając ziół prowansalskich do pizzy, warto pamiętać, by nie przesadzić – pół łyżeczki na jedną dużą pizzę zazwyczaj wystarczy. Zbyt duża ilość tymianku czy rozmarynu mogłaby zdominować smak. Idealne połączenie to: sos pomidorowy z ziołami prowansalskimi, świeża bazylia po upieczeniu i ulubione dodatki. Taka pizza zyskuje aromat jak z południa Francji i Włoch jednocześnie.
Zioła prowansalskie do kurczaka i dań z drobiu
Mięso z kurczaka jest dość delikatne w smaku, dlatego świetnie komponuje się z intensywnymi ziołami. Zioła prowansalskie można wykorzystać na wiele sposobów w daniach z drobiu:
- Marynowanie kurczaka. Wymieszanie ziół z oliwą tworzy aromatyczną pastę do natarcia mięsa. Filet z kurczaka zamarynowany w oliwie z dodatkiem ziół prowansalskich (oraz np. czosnku i soku z cytryny) nabiera śródziemnomorskiego charakteru. Taka marynata działa już po kilkunastu minutach, ale dla głębszego smaku warto zostawić mięso w lodówce na kilka godzin.
- Pieczony drób. Przy pieczeniu większych kawałków – np. całego kurczaka, piersi indyka czy kaczych udek – zioła prowansalskie warto natrzeć na powierzchni mięsa (również pod skórką), razem z odrobiną masła lub oliwy. Podczas pieczenia zioła uwalniają aromat, który przenika do mięsa. To świetny sposób, by uzyskać apetyczny zapach i złocistą, chrupiącą skórkę, a przy tym zachować soczystość mięsa. Rozmaryn i tymianek nadają potrawie szczególnego charakteru.
- Potrawy duszone i sosy. Zioła prowansalskie doskonale sprawdzają się również w daniach duszonych z kurczaka – na przykład w sosie śmietanowym z ziołami, potrawce z warzywami czy klasycznym kurczaku po prowansalsku (duszonym z pomidorami, czosnkiem, ziołami i białym winem). W tego typu daniach zioła najlepiej dodać pod koniec duszenia, aby nie straciły aromatu. Kurczak po prowansalsku często łączony jest z cukinią, bakłażanem i sporą ilością ziół – to danie, które w pełni oddaje klimat kuchni południowej Francji.
Ogólnie rzecz biorąc, kurczak przyprawiony ziołami prowansalskimi zyskuje na smaku i aromacie. Ta uniwersalna mieszanka z powodzeniem zastępuje pojedyncze przyprawy – nie trzeba osobno sięgać po tymianek, rozmaryn i oregano. Wystarczy jedna szczypta, by wzbogacić danie. Zioła prowansalskie świetnie pasują również do innych mięs (np. wieprzowiny, cielęciny), ale to z drobiem tworzą szczególnie udany duet.
Zioła prowansalskie do ryb
Kuchnia śródziemnomorska obfituje w dania rybne i owoce morza, a zioła prowansalskie są tam często wykorzystywane do ich doprawiania. Ryby – zarówno tłuste, jak łosoś czy makrela, jak i chudsze, jak dorsz czy sandacz – bardzo dobrze współgrają z aromatem ziół prowansalskich. Można je stosować na kilka sposobów:
- Marynata ziołowa do ryb. Podobnie jak w przypadku drobiu, oliwa z oliwek z dodatkiem ziół prowansalskich stanowi świetną marynatę do ryb. Wystarczy natrzeć nią filet i odstawić na 15–30 minut przed pieczeniem lub grillowaniem. Taka marynata szczególnie dobrze sprawdza się przy rybach pieczonych w folii lub przygotowywanych na grillu – zioła chronią delikatne mięso, zapobiegają jego wyschnięciu i nadają całości wyrazisty smak.
- Pieczone i grillowane ryby. Posypanie ryby szczyptą ziół prowansalskich tuż przed pieczeniem to prosty sposób na aromatyczne danie. Pstrąg pieczony czy łosoś z grilla doprawiony tą mieszanką zyskuje ziołowy aromat i przyjemnie przypieczoną skórkę. Można także włożyć gałązkę świeżego rozmarynu lub tymianku do środka ryby, a suszoną mieszanką posypać wierzch – efekt będzie bardzo zbliżony i równie apetyczny.
- Dania jednogarnkowe z rybami.W potrawach takich jak ryba po prowansalsku – duszona z warzywami, pomidorami i ziołami – zioła prowansalskie pełnią kluczową rolę przyprawową. Dodaje się je razem z pomidorami i oliwkami, tworząc sos o bogatym, ziołowym smaku. Przykładowo, dorsz zapiekany z warzywami i posypany ziołami prowansalskimi będzie miał aromat inspirowany południową Francją.
Warto pamiętać, że ryby mają delikatne mięso, dlatego z przyprawami nie należy przesadzać – zbyt duża ilość intensywnych ziół mogłaby przytłoczyć ich naturalny smak. Zazwyczaj na jedną porcję ryby (ok. 200 g) wystarczy ćwierć do pół łyżeczki ziół prowansalskich, w zależności od intensywności mieszanki. Świetnym uzupełnieniem będą sok z cytryny, czosnek i oliwa – to klasyczne trio, które idealnie podkreśla smak ryby.
Podpowiedź kulinarna: Zioła prowansalskie można wymieszać z bułką tartą i obtoczyć w takiej panierce filety rybne przed upieczeniem – powstanie aromatyczna, chrupiąca skórka o wyraźnym ziołowym posmaku.
Czym zastąpić zioła prowansalskie?
Zioła prowansalskie możesz zastąpić świeżymi lub suszonymi: bazylią, tymiankiem, lub majerankiem. Możesz je również zastąpić suszoną lub świeżą zieloną pietruszką.

Jak zrobić domowe własne zioła prowansalskie?
Samodzielne przygotowanie mieszanki ziół jest bardzo proste. Tak przygotowane zioła prowansalskie należy przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Przepis na domową mieszankę zioła prowansalskie
Składniki:
- 1 łyżka suszonego tymianku,
- 1 łyżka suszonej bazylii,
- 1 łyżka suszonego rozmarynu,
- 1 łyżka suszonego estragonu,
- 1 łyżka suszonego cząbru,
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 łyżeczka oregano,
- 1 liść laurowy (opcjonalnie)
Sposób przygotowania:
- Liść laurowy i rozmaryn zmiażdż w moździerzu.
- Wszystkie zioła wsyp do miski. Wymieszaj do uzyskania jednolitej konsystencji.
- Wsyp do szczelnie zamkniętego pojemnika.
- Przepisy z wykorzystaniem ziół prowansalskich
- Zioła prowansalskie idealnie podkreślą smak mięsnych i rybnych dań.
Popularne przepisy z ziołami prowansalskimi
Kurczak w ziołach prowansalskich (przepis)
Filety z kurczaka w ziołach prowansalskich są bardzo aromatyczną potrawą. Mięso zamarynowane wcześniej z dodatkiem ziół jest delikatne i chrupiące.
Składniki:
- 2 filety z piersi kurczaka
Marynata:
- 3 łyżki oleju,
- 2 łyżki ziół prowansalskich,
- ¾ łyżeczki czosnku,
- 2 łyżeczki soku z cytryny,
- ½ łyżeczki papryki,
- sól, pieprz do smaku.
Sposób przygotowania:
- W misce połącz składniki marynaty.
- Zanurz w niej filety z kurczaka.
- Odstaw na około 1 godzinę do lodówki.
- Smaż na rozgrzanej patelni.
Śledzie w ziołach prowansalskich (przepis)
Śledzie w ziołach prowansalskich świetnie nadają się jako dodatek do zimnej płyty. Można je również podawać jako potrawę na stół Wielkanocny. Jest to potrawa bardzo szybka do wykonania (oprócz moczenia śledzi).
Składniki:
- 7-8 filetów śledziowych,
- 1,5 łyżki soku z cytryny,
- 3- 4 łyżek ziół prowansalskich,
- 3 łyżki posiekanej natki pietruszki,
- 1 średniej wielkości cebula,
- świeżo mielony pieprz i sól,
- 15 łyżek oleju.
Sposób przygotowania:
- Śledzie namocz w wodzie i pozostaw na kilka godzin lub całą noc.
- Przelej na sito. Pozostaw do odsączenia.
- Przełóż do miski. Skrop sokiem z cytryny.
- Cebule posiekaj i przełóż do śledzi.
- Do śledzi dodaj zioła prowansalskie, przyprawy i natkę pietruszki.
- Przykryj. Włóż do lodówki na co najmniej 12 godzin.
Pieczony schab w ziołach prowansalskich (przepis)
Schab jest bardzo delikatnym mięsem. Pieczony w ziołach prowansalskich może być podawany jako drugie danie. Po wystudzeniu jako wędlina do kanapki.
Składniki:
- 1 kg schabu,
- 4 łyżki ziół prowansalskich,
- 2 łyżki papryki słodkiej,
- 1 średnia cebula,
- 3 ząbki czosnku,
- 5 łyżek oleju,
- 3 liście laurowe,
- 4 sztuki ziele angielskie.
Sposób przygotowania:
- Cebulę obierz i pokrój w kostkę.
- Czosnek obierz i przeciśnij przez praskę.
- Z oleju, cebuli, papryki, ziół prowansalskich, czosnku, liścia laurowego i ziela angielskiego przygotuj marynatę.
- Do przygotowanej marynaty włóż mięso. Przykryj i pozostaw na całą noc w lodówce.
- Przełóż do rękawa do pieczenia.
- Piecz w naczyniu żaroodpornym około 1,5 godziny.
Przeciwwskazania i środki ostrożności
Zioła prowansalskie, stosowane z umiarem w codziennej kuchni, uchodzą za bezpieczne dla większości osób.
Podsumowując – jeśli używasz ich w rozsądnych ilościach, nie powinny sprawiać żadnych problemów. Wystarczy unikać skrajnych dawek, zwrócić uwagę na ewentualne alergie i dopasować dietę do swojego zdrowia (szczególnie przy chorobach przewodu pokarmowego). A jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości – zwłaszcza będąc w ciąży, karmiąc piersią czy przy chorobach przewlekłych – warto zapytać lekarza lub dietetyka.
Są jednak sytuacje, w których warto zachować czujność:
Alergie – Jeśli masz uczulenie na którykolwiek składnik mieszanki, zioła prowansalskie nie będą dla Ciebie dobrym wyborem. Większość ziół w tej kompozycji należy do rodziny jasnotowatych (Lamiaceae), więc osoby uczulone na np. bazylię, oregano, tymianek czy szałwię powinny dokładnie sprawdzić skład przed użyciem.
Reakcje alergiczne mogą objawiać się problemami ze strony układu pokarmowego lub skóry – lepiej nie ryzykować.
Leki przeciwzakrzepowe – Jeśli przyjmujesz leki rozrzedzające krew, warto być ostrożnym. Duże ilości przypraw – szczególnie w formie naparów – mogą wpłynąć na krzepliwość krwi. Ale spokojnie, zwykła szczypta do sosu czy marynaty raczej nie zrobi różnicy. Klucz to umiar.
Choroby układu pokarmowego – Osoby z aktywną chorobą wrzodową czy ostrym refluksem powinny ostrożnie podchodzić do intensywnie pachnących przypraw. Choć zioła prowansalskie wspomagają trawienie, ich aromat i skład mogą być zbyt pobudzające dla wrażliwego żołądka. Jeśli po ich użyciu czujesz dyskomfort – po prostu daj sobie z nimi chwilowy spokój.
Ciąża i karmienie piersią – Tu również najważniejszy jest zdrowy rozsądek. Mała ilość ziół prowansalskich w daniu nie powinna zaszkodzić, ale większe dawki – zwłaszcza w postaci naparów czy suplementów – nie są zalecane. Niektóre składniki, jak szałwia czy rozmaryn, w dużych ilościach mogą teoretycznie wpływać na skurcze macicy lub gospodarkę hormonalną. Dlatego przyprawiaj z wyczuciem i bez przesady.
Inne – Estragon, który bywa składnikiem niektórych mieszanek prowansalskich, zawiera estragol – związek, który w dużych dawkach może działać niekorzystnie na komórki i wątrobę. Ale spokojnie – w przyprawach używamy go naprawdę śladowo, więc okazjonalne dodanie takiej mieszanki nie stanowi zagrożenia.
Warto też pamiętać, że niemowlęta i małe dzieci mają delikatniejszy układ trawienny – dla nich intensywne przyprawy to jeszcze za dużo. Dotyczy to bezpośredniego podawania – jeśli mama karmiąca użyje ich w niewielkiej ilości, nic złego się nie stanie.
Przypisy:
- INAO: Institut national de l’origine et de la qualité, https://www.inao.gouv.fr/eng/Official-signs-identifying-quality-and-origin/Label-Rouge-Red-Label [dostęp 28.06.2022]